Powódź w Kinszasie
Państwo | Demokratyczna Republika Konga |
---|---|
Rodzaj zdarzenia | |
Data | 12–13 grudnia 2022 |
Ofiary śmiertelne | 141 osób |
brak współrzędnych |
Powódź w Kinszasie – powódź, która miała miejsce w stolicy Demokratycznej Republiki Konga 12 i 13 grudnia 2022 roku. Zginęło w niej co najmniej 141 osób, lecz wg ministra zdrowia Jean-Jacquesa Mbungani Mbandy jest to wstępny bilans ofiar[1].
Przebieg
12 grudnia 2022 roku w wyniku wielogodzinnych opadów deszczu wiele spośród głównych stołecznych ulic zostało zalanych. Ponadto doszło do osunięć ziemi oraz zawalenia się budynków, w szczególności tych ulokowanych na zboczach wzgórz. Wiele osiedli zostało zalanych błotnistą wodą, która uszkodziła wiele budynków oraz nawierzchnię dróg, w tym drogi N1, łączącej stolicę z głównym portem kraju, Matadi[1][2].
Licząca ponad 15 milionów mieszkańców Kinszasa od wielu lat przeżywała wzrost liczby ludności, który skutkował powstawaniem kolejnych osiedli slumsów na obrzeżach. Nowo przybyli mieszkańcy budowali swoje domy nie dbając o odpowiednie odwodnienie, co w przypadku wystąpienia powodzi zwiększa skalę zniszczeń[2].
W wyniku powodzi co najmniej 40 tysięcy budynków zostało zalanych, a 280 z nich uległo zawaleniu[1].
Reakcje
13 grudnia premier Jean-Michel Sama Lukonde razem z rządową delegacją ocenił skalę zniszczeń w części Kinszasy. Tego samego dnia prezydent Félix Tshisekedi przebywający na szczycie Stany Zjednoczone–Afryka przyłączył się do amerykańskiego oświadczenia obwiniającego zmiany klimatyczne o wywoływanie poważnych powodzi[2]. Tshisekedi dodał, że kraje odpowiedzialne za zanieczyszczenie środowiska powinny zrobić więcej, aby pomóc tym krajom, które z tego powodu cierpią. Jego rzecznik powiedział, że prezydent może skrócić swoją podróż do USA z powodu katastrofy[2].
14 grudnia ogłoszono trzy dni żałoby narodowej w Demokratycznej Republice Konga[2].